Zmontowałam kolejny komplet. W brązach. Chwilowo zapas butelek się skończył więc z lampkami na jakiś czas kończę, chociaż dzisiaj Dzień Ojca... może do pizzy tatuś coś kupi... na szczęście wie w jakich butelkach należy kupować winka. :) Ale wczoraj zamówiłam trochę drewienek, to wezmę się za szkatułki. Zostało mi jeszcze kilka dni urlopu, a mam taki zapał do dekupażowania jak na spidzie. :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
hvala ti na posjeti,nisam znala da tako dobro govoriš hrvatski....sad mi je lakše što ti ostavljam komentare,znam da me razumiješ:)))...
OdpowiedzUsuńživim u Rijeci,to je sjeverni jadran i toplo ti preporučam otoke...lošinj,krk ili rab te neće razočarati....
jako mi se sviđeju tvoji kompleti lampe i sata.....nisam još ni jedan sat uradila ali kad vidim ove tvoje dobijem volju i inspiaciju.....:))).....super su....
pusa....
Hvala Mare, ja ću odabrati otok Krk. Možda nam u susret, ja ću vam pokazati kako napraviti lampu, a ti mene naučiti šivati. :)
OdpowiedzUsuńPikny:) gdzie kupujesz takie owalne tarcze? czy to są podkładki przerobione na zegar? fascynujące!
OdpowiedzUsuńmože,može:)))).....pusa...
OdpowiedzUsuńPoproszę namiar na te róże :)))
OdpowiedzUsuń