Prowadząc sklep, szkolenia i z własnego doświadczenia wiem jak wielką rolę odgrywa dobry klej. Ludziska kleją na wszystko: na specjalistyczny klej do decu, na wikol, na białko jajka, na sam lakier... Pomysłowość ludzka nie ma granic. :)
Klej jeśli jest za rzadki, wodnisty - sprawi, że serwetka będzie absorbować mocno wilgoć, będzie się marszczyć i powstaną wielkie purchle - zmora każdego decumaniaka. W przypadku klejenia papieru nie ma to większego znaczenia. Moim zdaniem dobry klej powinien być dość gęsty. Przez ponad rok używałam jedynie kleju do decu ze STAMPERII i byłam nim zachwycona. Jednak kiedyś z potrzeby chwili użyłam klej HERITAGE MODGE PODGE i już się z nim nie rozstaję. Wg mnie to najlepszy klej dostępny na naszym rynku, na dodatek w bardzo przystępnej cenie. Jest to teoretycznie preparat 3 w 1: podkład , klej, lakier. Ale nie wierzcie w to. Jako lakier jest beznadziejny! Po nałożeniu kilku warstw zostawia miękką, gumowatą powierzchnię ze smugami. Jako podkład...? Nie wiem. Dobrze mi się na niego oklejało butelki i nic nie zjechało więc może też jest ok.
Ale jako klej jest REWELACYJNY!!!
Nie bez znaczenia jest też sposób naklejania.
Warstwa kleju w przypadku nakładania serwetki nie może być zbyt gruba, a mój sposób na ładne klejenie jest taki, że po posmarowaniu przedmiotu klejem pozostawiam go do lekkiego przeschnięcia na kilkadziesiąt sekund, ale tak, żeby klej nie wysechł.
W przypadku klejenia papierów warstwa kleju powinna być zdecydowanie grubsza.
Oto moi klejowi faworyci:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mialam to szczęście,że na poczatku trafilam na klej Heritage i jestem raczej zadowolona.Raczej bo wiadomo technikę uzywania tego preparatu opanowalam po zniszczeniu niezliczonej ilości serwetek.I doszlam do podobnych wniosków jak ty, odczekac chwilę i naklejac... Masz rację nadaje sie raczej jako klej niz lakier.
OdpowiedzUsuńMimo wszystko chcę spróbować velo stamperii bo duzo dobrego o nim slyszalam i chcialabym miec porównanie.
Heritage jeszcze nie używałam, Cola stamperi, moim zdaniem, okazała się o wiele lepsza od Narchau (którego nie polecam wogóle)Kiedyś kupiłam małą buteleczkę leju Pentart ale nie mam zdania o nim. Probowałam Dalę i był moim faworytem do momentu kiedy nie kupiłam kleju firmy Perfetto, teraz uważam że nie ma lebszego kleju, Perfetto jest rewelacyjny; nie rozmiękcza serwetki i kiedy zrobią się zakładki można je rozprostować bez obawy że się porwie serwetkę. Polecam właśnie ten klej.
OdpowiedzUsuńPerfetto of pewnego czasu zmieniło nazwę na Daily Art :)
UsuńA jak wyglada klejenie serwetek klejem Magic ?prosze o szybka odpowiedz.
Usuń