Wykorzystałam ostatnią oprawkę do żarówki. Trza odwiedzić Casto.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Lubię rzeczy ładne, a właściwie lubię sprawdzać czy potrafię takie zrobić. Nie jestem artystką, bo decoupage nie jest żadną dziedziną sztuki. Jestem wyrobnicą rękodzieła i stoję kilka szczebli pod prawdziwymi rękodzielnikami, którzy w swej pracy zawierają wieki tradycji i kunsztu przekazywanego z pokolenia na pokolenie. Wszystko co umiem nauczyłam się z neta i chętnie przekażę dalej tą wiedzę. Każdy z Was przy odrobinie dobrych chęci może się nauczyć podstaw decoupage. Gorąco zachęcam!
Fajna lampka. Też jestem w trakcie...mogę spytać gdzie kupiłaś abażur?
OdpowiedzUsuńA ja własnie o tej butelce myślałam jak już zdecyduję-(odważę)się zrobić dziurkę ;)Świetnie to wygląda! Ach, zazdrość mnie skręca. No muszę coś takiego zrobić, bo nie wytrzymam! ;-))))) Twój motyw idealnie tutaj pasuje. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń