niedziela, 17 października 2010

Bombki pospotkaniowe.

Nie bardzo miałam czas na spotkaniu (obowiązki gospodarza, ale jakże miłe) więc po imprezie udało mi się dokończyć moje prace. :)


9 komentarzy:

  1. Fantastyczne! I te reliefy! Fajnie było zobaczyć na żywo jak je robisz!
    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest tak piękna jakby od samego Cara Piotra Wielkiego - z Ermitażu skradziona....Cudoooo.
    Jesteś WIELKA!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozgryzłaś mnie! Spiłam kolesia i buchnęłam mu bombkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ty jesteś po prostu mistrzem tych winogronek. Wychodzą Ci cudownie!

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja chce choine na 10m, zeby obsypac ja takimi bombolcami i to tylko na dole, zeby bylo dobrze widac :)
    Siostra

    OdpowiedzUsuń