Nie bardzo miałam czas na spotkaniu (obowiązki gospodarza, ale jakże miłe) więc po imprezie udało mi się dokończyć moje prace. :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Lubię rzeczy ładne, a właściwie lubię sprawdzać czy potrafię takie zrobić. Nie jestem artystką, bo decoupage nie jest żadną dziedziną sztuki. Jestem wyrobnicą rękodzieła i stoję kilka szczebli pod prawdziwymi rękodzielnikami, którzy w swej pracy zawierają wieki tradycji i kunsztu przekazywanego z pokolenia na pokolenie. Wszystko co umiem nauczyłam się z neta i chętnie przekażę dalej tą wiedzę. Każdy z Was przy odrobinie dobrych chęci może się nauczyć podstaw decoupage. Gorąco zachęcam!
Rany! Cudne tototo!!! :-)
OdpowiedzUsuńPiękna!!! Taka bombka to cieszy oko :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne! I te reliefy! Fajnie było zobaczyć na żywo jak je robisz!
OdpowiedzUsuńŚciskam
Ooo!!! jakie cudeńko
OdpowiedzUsuńśliczna bombeczka!
OdpowiedzUsuńJest tak piękna jakby od samego Cara Piotra Wielkiego - z Ermitażu skradziona....Cudoooo.
OdpowiedzUsuńJesteś WIELKA!!!
Rozgryzłaś mnie! Spiłam kolesia i buchnęłam mu bombkę. :)
OdpowiedzUsuńTy jesteś po prostu mistrzem tych winogronek. Wychodzą Ci cudownie!
OdpowiedzUsuńA ja chce choine na 10m, zeby obsypac ja takimi bombolcami i to tylko na dole, zeby bylo dobrze widac :)
OdpowiedzUsuńSiostra