Właśnie zakończył się mały zlocik dekupażystek. Atmosfera jak zwykle cudowna, towarzystwo doborowe, a weny twórczej starczyło na około 80 bombek. Jedna piękniejsza od drugiej!
niedziela, 17 października 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak słów aby opisać te dzieła. Niesamowite!!! A jaka kopalnia pomysłów. Super!
OdpowiedzUsuńJak ja Wam tych spotkań zazdroszczę.
A jest szansa na opis jak kleić aby się nie marszczyło? :)) Pozdrawiam Agnes76
A ja tam byłam i bombki robiłam ;D
OdpowiedzUsuńSuper było! Dzięki Edyto!
Ściskam serdecznie
fajnie,że tak twórczo spędziłyście czas,efekty warte tego! No i zapewne wybawiłyście się też dobrze:)
OdpowiedzUsuńja też przyłączam się do prośby Agnes76 o podanie przepisu,jak kleić papier i serwetki na te bombki, bez zmarszczeń?
pozdrawiam,Anita
No więc tak: w amoku pracy dwudziestu par rąk nikt nie pomyślał o kursiku. A pokazywały dwie dziewczyny, wklejka od środka i na zewnątrz. Kurcze... :(
OdpowiedzUsuńAsieńko, zaświadczam, byłaś, robiłaś i za niedługo uwidocznię to na zdjęciach. :)
wow! ależ Wam zazdroszczę:))) cudne bombki!!! rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńO kurde rzeczywiście jedna ładniejsza od drugiej cudne
OdpowiedzUsuńDziś dostałam paczuszkę :) Już nie moge się doczekac kiedy poeksperymentuję. Szybko i super ekstra bardzo się cieszę. A takna marginesie -oglądałam w necie kilka blogów o decu i jak jakies fatum na każdym są fotki z tego spotkania, które bylo u Pani... hehehe zadziwiające!
OdpowiedzUsuńAgnes, bo fajnie było i sporo osób uczestniczyło! Zapraszam na nasze forum KRAINA CZARÓW i na następnym spotkania sama będziesz na fotce! :)
OdpowiedzUsuń