Próbowałam namówić Pana bombkowego, żeby pomyślał nad produkcją bombek wklęsłych. Bardzo by nam tym ułatwił życie, bo zapewne wiele z Was chciałoby mieć taką pracę w swoim dorobku. Mi nie specjalnie się one podobają, ale lubię wiedzieć, czy dam radę. :) I chyba dałam. Jest dość prosta, i w tych plastikowych bombkach można spokojnie wyciąć okręg i przełożyć odwrotnie na kilka sposobów. Postaram się zrobić kursik obrazkowy.
Materiały jakie użyłam do wykonania:
1. Bombka
2. podkład akrylowy
3. papier ryżowy
4.preparat do spękań
5. patyna do wypełnienia spękań
6.konturówka
7. lakier
8. taśma wykończeniowa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękna bombka Edytko! W ogóle wszystkie Twoje bombki są piękne. Ja stwierdziałam, że nie lubię bombek robić, jakoś moje mimo starń nie są dla mnie zadowalające.
OdpowiedzUsuńNo nic, nie każdy musi wszystko umieć, na szczęście.
Pozdrawiam cieplutko!
Oj! Kajuś, przyjadę ja do Warszawy w ferie i porobimy, zobaczysz, prościzna! Tyle, że na przyszły rok dopiero zawiesisz! :)
OdpowiedzUsuńPiękna i taka delikatna. Super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
...jestem zauroczona! Z niecierpliwością czekam na kurs... może choć opis przed świętami?
OdpowiedzUsuń