Najbardziej podobają mi się takie zupełnie białe wierconki. Kiedyś zrobiłam takie:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Lubię rzeczy ładne, a właściwie lubię sprawdzać czy potrafię takie zrobić. Nie jestem artystką, bo decoupage nie jest żadną dziedziną sztuki. Jestem wyrobnicą rękodzieła i stoję kilka szczebli pod prawdziwymi rękodzielnikami, którzy w swej pracy zawierają wieki tradycji i kunsztu przekazywanego z pokolenia na pokolenie. Wszystko co umiem nauczyłam się z neta i chętnie przekażę dalej tą wiedzę. Każdy z Was przy odrobinie dobrych chęci może się nauczyć podstaw decoupage. Gorąco zachęcam!
Przepiękna, misterna robota, jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńCudna jest! Chciałam w tym roku tez troche pobawić się wierceniem, ale niestety kurze wydmuszki jedyne dostepne w Holandii nie wytrzymują tego napięcia :(
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje ażurki!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
Wykonałaś naprawdę przepiękny haft wiercikowy :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJeju! W/padłam! ;-)
OdpowiedzUsuńrewelacja! muszę się z Tobą spotkać i zobaczyć, jak takie cuda stworzyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jagodzianka.