Nie jest on taki znowu stary, powstał dziś w nocy. :) Jednak strasznie się na niego zeźliłam, a właściwie na bitum. Strasznie mi zapaćkał całą pracę, nie potrafię go nakładać. :(
Ale zrobiłam mu małe przecierki i troszkę się rozjaśnił, a ornamenty stały się bardziej wyraźne.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cudeńko wyszło:)
OdpowiedzUsuńMoim skromnym zdaniem, wyszło super!
OdpowiedzUsuń