Lubię rzeczy ładne, a właściwie lubię sprawdzać czy potrafię takie zrobić. Nie jestem artystką, bo decoupage nie jest żadną dziedziną sztuki. Jestem wyrobnicą rękodzieła i stoję kilka szczebli pod prawdziwymi rękodzielnikami, którzy w swej pracy zawierają wieki tradycji i kunsztu przekazywanego z pokolenia na pokolenie.
Wszystko co umiem nauczyłam się z neta i chętnie przekażę dalej tą wiedzę. Każdy z Was przy odrobinie dobrych chęci może się nauczyć podstaw decoupage. Gorąco zachęcam!
niedziela, 17 października 2010
Bombki pospotkaniowe.
Nie bardzo miałam czas na spotkaniu (obowiązki gospodarza, ale jakże miłe) więc po imprezie udało mi się dokończyć moje prace. :)
Rany! Cudne tototo!!! :-)
OdpowiedzUsuńPiękna!!! Taka bombka to cieszy oko :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne! I te reliefy! Fajnie było zobaczyć na żywo jak je robisz!
OdpowiedzUsuńŚciskam
Ooo!!! jakie cudeńko
OdpowiedzUsuńśliczna bombeczka!
OdpowiedzUsuńJest tak piękna jakby od samego Cara Piotra Wielkiego - z Ermitażu skradziona....Cudoooo.
OdpowiedzUsuńJesteś WIELKA!!!
Rozgryzłaś mnie! Spiłam kolesia i buchnęłam mu bombkę. :)
OdpowiedzUsuńTy jesteś po prostu mistrzem tych winogronek. Wychodzą Ci cudownie!
OdpowiedzUsuńA ja chce choine na 10m, zeby obsypac ja takimi bombolcami i to tylko na dole, zeby bylo dobrze widac :)
OdpowiedzUsuńSiostra